top of page

Moje pierwsze połowy.

     Pierwszy raz łowiłem ryby mając 5 lat. Wraz z tatą i bratem wyruszyłem nad pobliski staw. Łowiliśmy metodą na spławik z dżdżownicą na haczyku. Mnie niezbyt to interesowało i wolałem bawić się w piasku, lecz od czasu do czasu spoglądałem na spławik. I tak mijał czas aż do pewnego momentu w którym to skapnąłem się, że mój spławik gdzieś zniknął. Od razu podniosłem wędkę do góry i poczułem branie. Był to około 20 cm karaś. I tak zaczeła się moja przygoda z wędkarstwem.

bottom of page